Czasami myślę że ten kiosk jest z gumy,to tylko jedna z wielu bud na targowisku a jednak towaru to u mnie chyba najwięcej ,mimo że codziennie powtarzam te same czynności od 15 lat to te ranne układanie wystawy sprawia mi przyjemność lubię jak już skończę popatrzeć na moje dzieło z pewnej odległości można powiedzieć okiem klienta i sama się swoją pracą zachwycić:):):):))::):):):)):
czwartek, 2 sierpnia 2012
Mam ten komfort psychiczny że robie to co lubie:)
Czasami myślę że ten kiosk jest z gumy,to tylko jedna z wielu bud na targowisku a jednak towaru to u mnie chyba najwięcej ,mimo że codziennie powtarzam te same czynności od 15 lat to te ranne układanie wystawy sprawia mi przyjemność lubię jak już skończę popatrzeć na moje dzieło z pewnej odległości można powiedzieć okiem klienta i sama się swoją pracą zachwycić:):):):))::):):):)):
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tak, zupełnie inaczej się pracuje, kiedy lubi się
OdpowiedzUsuńpopatrzeć na efekt trudów.
I za to trzeba i o Ciebie zadbać, pamiętając o porannej kawie. Właśnie Ci podałam razem z pozdrowieniami :)
Chciałabym mieć więcej czasu na zajrzenie do wszystkich naszych znajomych... nie wiem, jak Ty dajesz radę...
Mimo że jestem sama też musze sie sprężać by troche posiedzieć przy kompie ,a kawka zawsze dobra ,dziekuje i miło cie tu zobaczyc :)
UsuńFaktycznie - to bardzo przyjemne widzieć efekty swojej pracy:)
OdpowiedzUsuńTroche mi już ciężko ,ale praca dla mnie to jak oddychanie:)
UsuńWierzę - tak to jest jak się robi co się lubi:)
UsuńMinął mi drugi dzień urlopu ,już bym szła do pracy hahahahahahaha
UsuńWitaj . Myślę że w tym jest prawda. Każdy ma swoje talenty i powinien robić to co najlepiej potrafi.Pozdrawiam serdecznie-;))
OdpowiedzUsuńI w tedy jest mu dobrze ,nie jak dzisiaj każdy robi co popadnie bo nie ma wyboru,witam:)
UsuńWidać, że masz do tego rękę i serce Bogusiu. Jak lubi się swoją pracę to wszystko gładko idzie.Serdeczności
OdpowiedzUsuńMasz racje mimo że te skrzynie sa cieżkie jak diabli ,lubie układac ,poprawiać ,przestawiać ,a może tak ładniej ,a może tak lepiej itd. :):):):)
Usuńczłowiek najpierw kupuje wzrokiem , potem włącza resztę zmysłów .dlatego efektowna wystawa przyciąga naród który kasiorę zostawia .
OdpowiedzUsuńMacham Zagubiona z walizkami pod pachami,wędka w zębach i robalami w kieszeniach - Dośka
Święta prawda ,życze ci udanego wypoczynku .
OdpowiedzUsuńWażne jest by lubić co się robi :)Ja pracę moją lubię tylko firma mnie dobija;)
OdpowiedzUsuńJa mam super ,pracodawcy cały rok nie widze tylko szefa i cała firma to ja :):):):):)
UsuńTylko gratulować Tobie zadowolenia. To, mimo wszystko, ciężka praca i rzadko kto, jest z takiej pracy, zadowolony. :-)))
OdpowiedzUsuńBo ja jestem dziwaczka:):) to nie tylko moje zdanie hahahahahah
OdpowiedzUsuńW pozytywnym znaczeniu. Buźka
UsuńAleż oczywiście ,mój drogi :):):)
UsuńNo to zazdroszczę. Ja nienawidzę układać, przekładać i w koło uganiać się z tym samym i może to właśnie, dlatego moja praca mnie do szału doprowadza. Wydaje mi się, że robię, coś co nie ma sensu. Nie znoszę klientów, autentycznie ich nienawidzę i czasem czuję się jak jakaś służąca, gdy mi pieniądze rzucają jak psu, ale się nauczyłam, że też im rzucam i tyle. Może Pani ma do czynienia z innymi ludźmi, może Pani jest właścicielką stoiska, a nie pracownikiem i cieszy się z dużego utargu, mnie więcej klientów nie cieszy, bo i tak ani złotówki z tego nie mam tylko się namęczę tak, że potem padam i o 20 usypiam. I ja nie piszę tego złośliwie, po prostu czytając, co Pani pisze uświadomiłam sobie, że ktoś lubi taką pracę, tylko ja pracuję tam, bo nie mam innego wyjścia, a Pani to sprawia przyjemność. Pozdrawiam:)
Usuń