czwartek, 28 stycznia 2016

Przypomnienie:)

Tyle lat ,zawsze było co pisać ,teraz jakoś nie ma o czym ,kiedyś życie zmuszało mnie do ucieczki ,uciekałam w blogi ,teraz jak mam spokój i ustabilizowaną codzienność jakoś nie mam tematu.
Jak ktoś tu jeszcze zagląda to pozdrawiam serdecznie i jestem wdzięczna .

13 komentarzy:

  1. Brakuje Ciebie Bogusiu w Blogowni. Pozdrawiam serdecznie-;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaglądam do ciebie ,ale nie mogę komentować bo nie mam takiego konta .

      Usuń
  2. http://lipeczka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Zniknęłaś Bogusiu, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko tu ,ale mam Cię na oku mało codziennie:):):))

      Usuń
  4. Jednak do mnie trafiłaś. Jak tam Atos?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na ten nowy blog ale na stary nie mogę komentować ,a Atos dziękuje ,w kwietniu skończy trzy lata .wydawało mi się kiedyś że miałam Cie na FB ale mi znikłaś ,jak tam jesteś to sie do mnie odezwij

      Usuń
  5. Bogusiu, dziękuje Ci za pamięć.
    W ubiegłym tygodniu lekarz mnie odrzuciła z powodu marnych wyników. Teraz czekam na środę, może "się poprawiłam" i dostane chemię. Nie mam siły ani rozumu do tej walki, to owczy pęd tych, którzy chemiczni, więc idę z nimi, chociaż nie dostrzegam barana, który to stado prowadzi. Jest nas tam tak dużo.
    Bądź silna i zdrowa.

    OdpowiedzUsuń
  6. No to sprawiłaś mi przyjemność zaglądając tu ,już się martwiłam ,a co do tego barana to na pewno jest nim NADZIEJA i ta pozwala nam przezwyciężyć nie jedno ,ściskam mocno i serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ, Bogusiu! Zawsze jest o czym pisać... Weź przykład ze sasiada Klatera.
    ściskam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WITAM ,TO JEST TWOJA NATURA ,ZNACZY PISANIE ,A JA TO MUSZĘ KOMBINOWAĆ .

      Usuń
  8. Zatrzymałaś się w wiosennych nastrojach, pada deszcz, to może fajnie jest w takim powstrzymaniu czasu złożyć Ci życzenia, Świąteczne, Bożonarodzeniowe i podziękować za cudną pamięć, która krzepi.
    Dziękuje, Bogusiu, bardzo.
    Niech się wiedzie Tobie i Rodzinie. Niech Wam się spełnia, co najlepsze...

    OdpowiedzUsuń