Jak by nie było mamy Jesień,byłam dziś u siostry na urodzinach i wyciągnęłam wszystkich na spacer brzegiem jeziora w Paprocanach,było cudownie ,słonko świeciło nawet dość ciepło ,na jeziorze ludzie zażywają sportów wodnych jak w środku lata .
Ciekawe jaka będzie ta jesień w tym roku ,trochę za wcześnie na takie zimno jakie było przez ostatnie dwa dni .Pozdrawiam wszystkich.
Witaj
OdpowiedzUsuńPiękny spacer i fotki :)
A jesień... cóż będzie złota, słoneczna, jeśli tylko tego chcemy. Wystarczy popatrzeć na kolorową przyrodę wokół :)
I nieodzowny uśmiech, który działa cuda :)
Pozdrawiam na cały miły tydzień :)
Tak optymistycznie patrzeć na jesień jak sie 12 godz robi na dworze jest trudno ,ale w parku i owszem pięknie i kolorowo ,mam na mysli Park Śląski
UsuńUwielbiam jesień. Ja teraz jestem u rodziców na wsi i jest po prostu magicznie;)
OdpowiedzUsuńWiem że lubisz ą porę roku i pewnie masz co teraz podziwiać ,pozdrów rodzicow ode mnie :)
Usuńoj tak szczególnie na wsi jest co podziwiać:)
UsuńNo ja mam namiastke tych widokow w moim parku Śląskim :):)
Usuńchociaż tyle;)
UsuńMam to szczęście że właśnie park mam za oknem :) tylko dzieli mnie od niego autostrada
Usuńo widzisz, to ja do parku mam jakieś 10 min. spacerem, ale też niedaleko;)
UsuńDobrze ze są takie miejsca jak parki , miastowi mogą zaczerpnąć widoku natury
Usuńoj tak - uwielbiam miejskie parki, są czasem jedyną ostoją zieleni w dużych miejscowościach i potrafią też mieć swój klimat.
UsuńJak ktoś nie ma dostępu nap do wiejskich klimatów to taki park to cudo:)
UsuńPięknie tam , prawda? Byłam w zeszłym roku i było super. Podobno jeszcze ma być ładnie przez kilka dni i trzeba to wykorzystać. Serdeczności
OdpowiedzUsuńOby jak najdłużej bylo ładnie ze wzgledu na moją prace ,a jak chodzi o Paprocany to jestem tam co niedziela :):):):)
UsuńBogusiu ,dawno temu 1 września moja przyjaciółka miała kościelny ślub 1 września i w tamtą noc przed jej ślubem był taki przymrozek że miała w bukiecie fiołki alpejskie bo wszystkie inne kwiaty ogrodnikom zmarzły. To było w początkach lat sześćdziesiątych. Dziś wieczorem palę w centralnym bo zmarzłam. Fajnie niedzielę spędziłaś nie to co ja ,sama w domu. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńI ja mam w mieszkaniu jak w psiarni ,ale ja nie mam czym sobie nagrzać i muszę czekać aż sie spółdzielnia zlituje ,dobrze ze na dworze cieplej jak w domu:):):)a co do samotnosci to syn znowu jedzie od 1 na delegacje i będe sama jak palec nie mówię gdzie:):):):):)
UsuńPaprocany znam od brzdąca... Mój wujek pracował w Tychach jako weterynarz i dzięki niemu miejskie dziecko, w mojej osobie, ofkors, mogłem poznać uroki wiejskiego życia!
OdpowiedzUsuńściskam
Jakbyś teraz powiedział że Tychy to wieś hahahaha to by sie tyszanie obrazili hahahahahha
UsuńTacy z nich Tyszanie (mówię o tych starożytnych ze Starych Tychów) jak zemnie chłopak z Sosnowca!
UsuńJakby nie było to mieszanina jest wszędzie:)
UsuńWitaj Bogusiu:*))). Ta spędzona w Paprocanach niedziela - zupełnie letni czas powiela.Tu rzeczywiście można odetchnąć pełnią piersi i nabrać siły na cały tydzień. Szkoda, że obecnie prognoza - na ten weekend nie jest już tak łaskawa. Pozdrawiam i ślę pozdrowienia.Ja dopiero po dwóch tygodniach przyjechałam do domu. Byłam w rodzinnym mieście i także załadowałam akumulatory.
OdpowiedzUsuńZnam to jezioro od wielu lat ,teraz jest zadbane ,i często tam przebywam ,ciesze sie ze i ty wypoczełas i teraz bedzie więcej czasu na bloga ,pozdrawiam
UsuńBogusiu! ,choć spóżnione to życze siostrze, 100-lat w zdrowiu i siostrzanej miłości na dobre i złe.... Świetny pomysł zaprosić rodzinkę na spacerek i oderwnie czterech liter od stołka:)) My dzisiaj tez "przyspawani" do stołków z okazji imienin syna,ale moich gości ciężko było namowić na spacerek w deszczowe popołudnie-:)) Piękne okolice pokazujesz Bogusiu.Pozdrówka serdeczne ślę-:)) -Figo-
OdpowiedzUsuńDziękuje w imieniu siostry:) a i synowi twojemu duzo zdrowia i pogody ducha :) to jeszcze jedyne okazje kiedy rodzinka może na siebie z bliska popatrzeć ha ha ha ah ah pozdrwiam serdecznie
UsuńWspaniały spacer i jak najwięcej miłych chwil życzę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Witam ,witam:):)lubie spacery ,od zawsze nie umiem usiedziec na miejscu ,pozdrawiam serdecznie
UsuńPóki co jesień zaczyna się pięknie i oby tak jak najdłużej, nie ma nic gorszego niż zima i śnieg brrrrr
OdpowiedzUsuńI tu sie z toba zgadzam ,straszna i dla mnie zima ,ale jakoś musimy wytrzymać ,nie mamy wyjścia:(:(
Usuńwitam ;-) nawet nie wiesz jak ja uwielbiam takie spacerki - fajnie , a jesien u mnie straszna, leje , wieje i szarosci w kazdym odcieniu ;-( przetrzymamy :-)
OdpowiedzUsuńI właśnie pogoda u mnie ta sama nici ze spaceru ,jak robie to pieknie jak mam wolene to leje ,jakis kurde pech.
UsuńWitaj Bogusiu, piękny ten jesienny spacer , pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWitaj ,wiem że lubisz naturę jak ja :)
OdpowiedzUsuń