Z tym włączaniem i znikaniem ,często się zdarza,nawet nie znamy przyczyny i nikt tego nie wyjaśnia ,tak pewnie musi być :):):) ściskam serdecznie .(sprawdziłam nigdzie nie ustawiałam żadnych kodów )
Moja Fancy, Bogusiu, robi to już od trzynastu lat i ani myśli przestać! Zresztą to moja najlepsza przyjaciółka: Kocha mnie, śpi zemną, seksu nie wymaga! uściski
Taki to psi los, muszą czekać na zapomnienie, żeby uszczknąć chwile szczęścia z codzienności :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciepło Cię pozdrawiam, Bogusiu
Ale potrafią to natychmiast wykorzystać hahahahaha ,pozdrawiam serdecznie
UsuńNie wiem dlaczego włączyły się wszędzie kody. Są nie do rozszyfrowania.
OdpowiedzUsuńPoprzedni komentarz mój :)
Alina
Z tym włączaniem i znikaniem ,często się zdarza,nawet nie znamy przyczyny i nikt tego nie wyjaśnia ,tak pewnie musi być :):):) ściskam serdecznie .(sprawdziłam nigdzie nie ustawiałam żadnych kodów )
UsuńOj to rozpuściłaś Atosa nie na żarty. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTo prawda ,ma większy luz jak moje poprzednie psy :):):):):)
Usuńi bardzo dobrze ..psi tez się coś od życia należy , a jeszcze gdyby obok pieseczka PAŃCIA łakocia położyła to by było to !!!!!
OdpowiedzUsuńmacham wieczorowo - Dośka
I tak jest rozpuszczony jak dziadowski bicz :):)pozdrawiam serdecznia
UsuńMoja Fancy, Bogusiu, robi to już od trzynastu lat i ani myśli przestać! Zresztą to moja najlepsza przyjaciółka: Kocha mnie, śpi zemną, seksu nie wymaga!
OdpowiedzUsuńuściski
Ha ha ha rozpieszczone te nasze psiska ha ha ha
UsuńAle jaki szczesliwy....
OdpowiedzUsuńWŁAŚNIE ,WŁAŚNIE ,:):):):) a niech mu tam wyjdzie na zdrowie:):):):):):)
OdpowiedzUsuń