Taki kosz z owocami robiłam dziś na zamówienie
nawet nie wspomnę ile tam rodzai owoców
zamówiła go firma ? dla swojego klienta nie na odwrót a właśnie tak mam nadzieje że nie przekraczam tajemnicy zawodowej pokazując go tu ten róg obfitości to samej mi w głowie zawrócił :)
już bywałam na różnych przyjęciach gdzie były ładnie podane i w różnych rodzajach owoce
ale żeby jednej osobie tyyyyyyyyyyle przecież to do zjedzenia w krótkim czasie
a niby te czasy już minęły :):):):):):):)::)):):
POZDRAWIAM SERDECZNIE :)
kurczę - chciałabym taki dostać.
OdpowiedzUsuńI ja bym chciała bo tylko przy tym robie :):):):)):
UsuńW każdym bądź razie chyba każdemu aż ślinka cieknie.
UsuńUśmiałam sie bo każda z nas widząc efekt końcowy pragnęła go mieć :):)
UsuńNie dziwię się;)
UsuńTak to bywa jak sie przy tym robi ,a niestety nas na to nie stać ,nie powiem na kilo truskawek czy 0,5 kilo czereśni to tak hahahahahha
UsuńCóż musimy zadowolić się małymi szaleństwami;)
UsuńNie wiem czy takie małe szaleństwa nie są milsze :) o czym bysmy marzyły i co doceniały ,majac wszystko w nadmiarze ???
UsuńMasz rację, małe przyjemności mogą być o niebo lepsze;)
UsuńNasze całe życie składa sie z takich małych przyjemności i jest dobrze ,
UsuńTaak mam wrażenie, że one nadają życiu smak:) Cóż ja bym zrobiła bez kubka kawy pitego przy dźwiękach ulubionej muzyki...
UsuńNie raz sie zastanawiałam co by było gdyby ?i nic nie wymyśliłam to stwierdziłam że dobrze jest jak jest byle nie było gorzej ::)
Usuńcałkiem możliwe, w każdym bądź razie lepiej się cieszyć tym co się ma;)
UsuńI miec nadzieje na poprawe :):)
UsuńOj tak, nadzieja nade wszystko - szczególnie w moim przypadku
UsuńALEZ moja droga taką nadzieja żyjemy wszystkie .
Usuńdobrze wiedzieć, że nie jestem sama;)
UsuńTO moge cie zapewnić nie borykasz sie z takimi problemami sama ,takich jest tysiące ,
UsuńTo pocieszające:)
UsuńAlbo przerażające
UsuńCudny ... chętnie bym taki przyjęła :-)
OdpowiedzUsuńJak bym była właścicielem to sama bym sobie też taki uszykowała na jakieś chonorowe miejsce i bym sobie tak podjadała:):):):
Usuńoj aż nabrałam ochotę na jakiegoś soczystego owoca :-)
UsuńBrzoskwinie o tej porze sa smaczne:)
Usuńpóki co zjadłam pomidora :-)
UsuńHa ha ha a jakiego gatunku ??????? :):):):):):)
Usuńbo ja wiem co to był za gatunek, ale był duży i słodki ;-)
UsuńPEWNIE MALINOWY ,albo Gargamel?
Usuńnie mam zielonego pojęcia, nie znam się na tym ... za to dziś najadam się truskawek :-)
UsuńNo ja dzisiaj miałam truskawki po 10zł. ale smakowo niebo w gembie :)
Usuńowocowy raj :-) pycha. ale powiedz mi, jak robicie te kosze, mozna z nich prosto jesc, sa umyte te owoce, czy trzeba zaraz popsuc ten piekny kosz. szkoda. a ja lubie najbardziej truskawki i morele i marakuje, a potem brzoskwinie... tylko, ze owoce w sklepach nie zawsze smakuja jak powinny. czasem ladnie wygladaja, a w smaku...ale sie rozgadalam - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystkie owoce twarde przeciera sie wilgotnymi ręcznikami papierowymi nadaje im to połysk ,ale owoce miękkie nie myjemy bo by nie nadawały sie do spożycia pod ta folią ,truskawki same wybierane maliny w pojemniku i tak ich sie nie myje poziomki też w pojemniczkach czereśnie wytarte do połysku w papier mysle że takie skonsumowane nikomu nie zaszkodzą ja mam wiele dziwnych owoców w sprzedazy ale nie wszystkie kosztuje ,miło mi że sie rozgadałaś :):):)
UsuńMoże znali, że familii ma licznej...:)
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)
Witam Wachmistrza:)w moich skromnych progach ,pewnie tak ,my nie znamy tak blisko klienta i stąd nasze zdziwienie
UsuńNo to pieknie ! :-) Gratuluje. :-) Smacznie, apetycznie.
OdpowiedzUsuńp.s. Uciekam na jakiś czas na urlop. W międzyczasie się pojawię, a potem znowu. W sumie 30 dni. Życzę dobrego lata i dochodów. :-))
http://eexev.oq.pl
Dziękuje i tobie udanego urlopu życze
UsuńW żołądku rewolucja na sam widok. Ślina jak rzeka - hi hi hi. Ładnie wygląda i pewnie lepiej smakuje. Pozdrówka.
OdpowiedzUsuńOczywiscie ,pychotka :) same rarytaski w tym koszu ,pozdrawiam
UsuńPychotka już bym jadła te owoce, zdolniacha z Ciebie..
OdpowiedzUsuńCzęściej robię takie kosze ale nie aż tak bogate ,ten był naprawdę obfity ,pozdrawiam
UsuńZagubiona ślinotoku dostałam i problemu z jedzeniem ja nie widzę żadnego .Od wiosny chodzą za mną owoce i zielsko .
OdpowiedzUsuńLeb mnie dzisiaj napier.....lala chyba z powodu wiaterku.Pozrywał mi siermięga kwiaty w donicach z okien w altanie i z tarasu.dobrze że się bardzo nie połamały,ale i tak mnie załamały .
macham zatem wietrznie - Dośka
U nas też tak wiało nie mogłam reklamówki utrzymać żeby wsypać truskawki ,nie dziwota ze i z ciśnieniem były kłopoty ,mam nadzieje że już ból od ciebie sobie poszedł ,witam i pozdrawiam serdecznie Dosiu
Usuńto ja wieczorowo wpadłam i donoszę , że onet działa.I albo Wracasz Babo Jedna Ty , albo zmieniam adres bloga Twego.( krzyczałam)
OdpowiedzUsuńTak sie wystraszyłam że zaraz sprawdziłam i cooooooooo? PIKUŚ nie wchodzą komentarze ,jak to nie ma złego co by na dobre nie wyszło:):) aż pierwszy raz w życiu pisze do rymu hahahahahahahaha
UsuńBogusia, owoce owocami, ale jakoś nie potrafię pozbyć się starych blogów. Zaczynają wracać do życia. Komentarze "wchodzą" z opóźnieniem, ale w końcu można je zobaczyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Cię, idę zrobić kawę, bo ranek jakiś nijaki...
Witaj ,sprawdzę jak to tam jest ,ale z ciebie ranny ptaszek:):):)
UsuńJa to bym taki kosz chciała dostać, nic by się nie zmarnowało :D
OdpowiedzUsuń(ja przygotowuję podobne zestawy piwne - np. 50 piw, każde inne :D)
A tooooo niespodzianka ,bardzo sie ciesze ,no to taki zestaw by pasował mojemu synowi :):):)
OdpowiedzUsuńMojemu też. Mało pije w ogóle, ale kolekcjonuje "smaki" piwa :-)))
Usuń:) Mój kolekcjonuje kufle do piwa ,szaliki piłkarskie ,koszulki piłkarskie ,ja już hopla od tego dostaje hahahahahah ani jednego wieszaka nie moge sie doszukać hahahahah
UsuńA byłam pewna ze tu już się Tobie wpisałam Bogusiu. Byłam już tu kilkakrotnie. Ale mój komputer lubi tracić łączność akurat jak już komentarz napisałam i daję na opublikuj. To taka złośliwość rzeczy martwych.Ja teraz zeszłoroczny sok malinowy odkryłam, jeszcze zalegał w mojej spiżarni i teraz popijam go w drinku z lodem. Burza idzie słyszę grzmoty. Nie ma czym oddychać. (-; Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo to pyszne drinki popijasz :):):),a o duchocie nawet nie wspomne ,normalnie na targowisku sprzedawczynie mdleją ,obłędu można dostać ,pozdrawiam
UsuńŁaaa - to rzeczywiście Kosz Obfitości,
OdpowiedzUsuńa ileż w nim dla podniebienia radości.***)))
Pozdrawiam Bogusiu*
Twoje komentarze sa takie miłe z przyjemnoscią je czytam
OdpowiedzUsuń