środa, 23 maja 2012

ŚNIADANIE:):):):) i obiad :)

Pierwsza fotka to śniadanie mojej koleżanki-chleb pumpernikiel solidnie masła na to nasze krajowe truskawki :):):):):):):):)

Druga fotka to moje gołąbki dla leniwych ha ha ha -
młoda kapusta biała lub włoska ,obieramy z niepotrzebnych liści ,myjemy ,nie parzymy,nacinamy nie do końca na krzyż i wstawiamy do raz większego garnka niż jest wielkość kapusty,każdą ćwiartkę nadziewamy odsuwając każdy listek, farszem jak na normalne gołąbki,przykrywamy szczelnie niepotrzebnymi liśćmi i dusimy około godziny ,jak każdy osobnik dostanie taką ćwiartkę na obiad do tego sos według widzimisie :) gospodyni to nic mu nie będzie :):):) SMACZNEGO


11 komentarzy:

  1. Tego jeszcze nie próbowałam Bogusiu. Na ten chlebek pewnie się skuszę a gołąbki też wyglądają smakowicie. Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokosztować zawsze można ,ja tam wole truskawki na rogaliku słodkim ,a kapusta faszerowana jest pyszna ,co nie znaczy jak mam czas to robie normalne zawijane gołąbki,pozdrawiam

      Usuń
  2. Kanapka z truskawkami - jeszcze o czymś takim nie słyszałam;]. Pewnie się kiedyś skuszę z ciekawości:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta moja koleżanka to czasami jada dziwnie :):):) ale zawsze też sobie zrobie i całkiem fajnie smakuje .

      Usuń
    2. O no widzisz:)
      Czasem warto próbować nowych smaków.
      Tak poza tym kiedyś przegryzałam nutellę śledziami po cygańsku;p. Mama się na mnie dziwnie popatrzyła i zadała pytanie o to czy coś chcę jej powiedzieć. A ja po prostu miałam jakiś dziwny smak wtefy;p

      Usuń
    3. Tak czasami jak człowieka najdzie to potrafi zjeść coś czego nigdy by sie nie chwycił :)

      Usuń
    4. Dokładnie. Nawet bez ciąży można mieć jakieś dziwne smaki;]

      Usuń
    5. Ponoć co 7 lat nam sie smak zmienia i w tym okresie zmiany właśnie tak dziwnie podjadamy.

      Usuń
  3. Już robiłam takie ekspresowe niby gołąbki. Truskawki na chlebie zamiast konfitury to także niezły pomysł. Można je posypać cukrem jak za kwaśne. Pamiętam ze był taki czas kiedy nie było nic tylko smalec do chleba zaraz po wojnie, to sobie urozmaicaliśmy kwaszoną kapustą na tym chlebie . Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kapustę na chlebie to ja i dzisiaj jadam ,bardzo mi smakuje ,jeszcze jak robię zasmażaną to już w ogóle :):):

      Usuń
  4. Uwielbiam truskawki, ale zdecydowanie nie z chlebem i nie z masłem ... a pomysł na gołąbki znakomity, nigdy mi się nie chce bawić z tymi tradycyjnymi ...

    OdpowiedzUsuń